Polska-Gruzja

Jak Wam się podobał wczorajszy meczyk?

Ja osobiście drugą połową jestem zachwycona. Polacy naprawdę pokazali klasę. Szkoda, że tak samo nie grali w pierwszej, 

no ale nie ma co narzekać... ważne, że wygrali i to z jakim wynikiem 4:0 :) Ciesze się, że odwołali mi zajęcia i mogłam oglądnąć cały mecz.

Bramki:
51 minuta- Kamil Glik,
71 minuta - Grzegorz Krychowiak,
73 minuta - Sebastian Mila,
90 (+2) minuta - Arkadiusz Milik.
Najładniejsza dla mnie...zdecydowanie Sebastian Mila i 3:0 dla Nas <3
Szkoda, że nie padły te dwie bramki z przewrotek Lewego.. ale i tak super :)

Kartki: 
79 minuta - Kamil Glik,
83 minuta - Tomasz Jodłowiec,
90 (+1) minuta - Karol Linetty.

Zmiany:
66 minuta - Tomasz Jodłowiec za Krzysztofa Mączyńskiego,
69 minuta - Maciej Rybus za kontuzjowanego Kamila Grosickiego (miejmy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia,
                 chociaż złamanie jest bardzo poważne i leczenie potrwa kilka miesięcy- trzymamy kciuki ! ),
86 minuta - Karol Linetty za strzelca trzeciej bramki Sebastiana Milę.

Mecz z Gruzją zdecydowanie można zaliczyć do udanych, tym bardziej, że Polska po tym spotkaniu przeszła do historii. 

Jest to najwyższa przegrana Gruzinów na ich stadionie, więc mamy co świętować :p

Nadal jesteśmy na pierwszym miejscu w grupie i to z 3 punktową przewagą nad: Niemcami, Irlandią i Szkocją. 

Miejmy nadzieję, że tak będzie po kolejnych meczach i zła passa Polskiej Reprezentacji zostanie przełamana. 

Wierzę w to, ze wyjdziemy z grupy i w końcu pokażemy na co stać Naszych Chłopaków.

Dzisiaj oglądając wiadomości usłyszałam coś, co jeszcze bardziej utkwiło mnie w tym myśleniu: 

"W Niemczech mówią, że zaczynają bać się Polskiej Reprezentacji"... takie słowa od Mistrzów Świata znacznie podnoszą na duchu i dają wielką nadzieję. Oby tylko piłkarze nie osiedli na laurach i nadal do każdego spotkania podchodzili poważnie. 

Mam nadzieję, że Nas nie zawiodą, a ja z niecierpliwością czekam na następne mecze!